10-dniowy tydzień
Dawno nie biegałem. Czas nadrobić zaległości. Tydzień jest za krótki. powinien mieć 10 dni. Oczywiście te dodatkowe dni powinny być weekendowe ;)
No pewnie. Chyba że mnie chirurg uziemi...
mandraghora 14:08 piątek, 27 lutego 2015
Okaże się na pierwszych zawodach ;-)
djk71 09:02 piątek, 27 lutego 2015
Planujesz (-ecie) być na Wiosennym KoRNO?
może na Ciebie inaczej działa? :) Ja 2 lata temu przekręciłam cały luty i część stycznia i marca tylko pod dachem (tak po 2 spinningi dziennie) i jakoś mam wrażenie że nie przełożyło się to na siłę i podjazdy... Ale wytrzymałość, kondychę i serducho na pewno można na tym zrobić. Poza tym jak sam piszesz - tu moje wrażenia takie same - duży fun i niezła motywacja do wysiłku jak za oknem szaro :)
mandraghora 08:29 piątek, 27 lutego 2015
mandraghora
djk71 20:48 czwartek, 26 lutego 2015
To po co ja kręcę? A tak poważnie to miałem wrażenie, że widzę jakiś efekt, ale może to tylko była radość z kręcenia na żywo...
Jurek57
Idą wybory... :)
Nie tak dawno podwyższono nam "aktywność" do 67.Teraz słyszę o dziesięciodniowym tygodniu ... . To wszystko ... by żyło się lepiej ... ? :)
Jurek57 20:35 czwartek, 26 lutego 2015
Fakt, motywacja do kręcenia w miejscu bierze się nie wiadomo skąd :) Tendencja do podkręcania oporu też... :) Szkoda tylko że spinning kiepsko się przekłada na późniejsze jazdy.
mandraghora 19:40 czwartek, 26 lutego 2015
Ciekawe doświadczenie, choć zupełnie inne niż normalna jazda. I nie ma jak zdjęć robić...
djk71 18:27 czwartek, 26 lutego 2015
7-dniowy by w zupełności wystarczył gdybyśmy pracowali tylko 3 ;-) Koleżanka z pracy była wczoraj na spinningu pierwszy raz. Mówi, że dziś ledwo chodzi. Ale jej się podobało.
limit 18:18 czwartek, 26 lutego 2015