Dziwny styczeń

Sobota, 31 stycznia 2015 · Komentarze(0)
Po powrocie z biegania kąpiel, małe jedzonko, wpisy i... wyjazd na basen. Kolejna walka z zejściem pod wodę. Jakieś postępy wydają się być, ale daleko do celu. Podobnie jak z pływaniem bez płetw.

Koniec stycznia. Dziwny to miesiąc. Jak się nie pomyliłem to 32 aktywności, 32:45h treningów, w tym najwięcej kolejno: biegania, spinningu, siłowni,  a rower wygrał z pływaniem tylko o 30 minut. Jeśli chodzi o dystans to również wygrało bieganie.

Dziwnie, zobaczymy jak będzie w lutym.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iesci

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]