Po pracy spotkanie z Krzyśkiem w Radzionkowie. Trzeba w końcu zacząć rozmawiać o planach na ten rok. Lądujemy w przypadkowej knajpce, a tam niespodzianka na ścianie (sorry, za jakość zdjęcia, ale miałem tylko komórkę, a nie mogłem się powstrzymać).
Wieczór na basenie. Początek standardowo. Zupełnie spokojnie. Potem próby pływania pod wodą. Nie jest łatwo. Powiem więcej jest trudno. Szczególnie zejść w dół. Końcówka bez płetw. Jest różnica... Niestety.
Pływackie Mistrzostwa... :) Żartuję... Trudno wyczuć, czekam na ostateczną wersję kalendarza i regulaminu PPM oraz na to co się jeszcze wydarzy... na południu :-)
21.03 - Wiosenne KoRNO..., chyba, że jednak zdecyduję się pojechać na Złoto... 11.04 - BO - tam pewnie się zobaczymy..., a co potem to zależy...
Za to jest w planie kilka imprez poza orientacją... ale to wciąż pomysły nieco szalone...