Po szosach

Niedziela, 25 maja 2014 · Komentarze(13)
Po szosach

Po wczorajszym zgonie ciężko widzę dzisiejszy trening. Na pewno odpada teren.
Zresztą nie chcę wyglądać jak mój syn wczoraj.

Bawię się jak tato :-) © djk71

Czyżby podglądał co robiliśmy w Otwocku? :-) Dziwne jest tylko to, że na Red Rocku ja też wczoraj byłem i... wróciłem suchy.

Więc szosa. Na FB pada pomysł wyjazdu o 4 rano... Z domu może i dałbym radę... ze Świerklańca nie ma mowy - pewnie musiałbym wstać o 2:30. Budzik dzwoni o 5:00, 6:00, 7:00 i pewnie jeszcze parę razy w międzyczasie. Nie przeszkadza mi to - taki się czuję zmęczony. W końcu wstaję i wyjeżdżam około 9:30.

Bez konkretnego planu. Byle nie głównymi ulicami. Dziś mało turystycznie, nawet w Brynku się nie zatrzymuję, dopiero krótka przerwa w Krupskim Młynie. Ładny budynek tylko nie ma informacji co to.

Hotel? © djk71

Dobrze strzeżony...


Na wszelki wypadek © djk71

I kulturalny...

A ja sobie gram © djk71

Napis na zegarze sugeruje, że to hotel, ale innych opisów brak.
Kawałek dalej Most Przyjaźni.

Most Przyjaźni © djk71

Od teraz zaczyna być ciężej. Skończyły się zjazdy, zaczynają się podjazdy. Do tego zaczyna się robić coraz cieplej. O Toszek też tylko zahaczam, tym razem odpuszczam zamek.

Coraz cieplej. Trzeba uzupełnić zapasy w Łubiu.

Dojeżdżam do domu i jeszcze chwilę kręcę po osiedlu żeby zaliczyć pełny 4 godziny i 100km.

Kadencja: 93

Komentarze (13)

amiga
Dzięki. Muszę coś wybrać "w wolnej chwili" :-)
Goofy601
W końcu się udało :-)

djk71 05:29 niedziela, 1 czerwca 2014

Ha, widzę, że Biber czuwa. Dwa lata temu też miałem identyczny problem z kasynem :P Patrząc na komentarze pod tamtym wpisem widzę, że i na most wiszący w końcu dotarłeś :D

Pozdrawiam :)

Goofy601 08:56 sobota, 31 maja 2014

Ja jak wiesz jeżdżę specyficznie, niemniej jedne z lepszych opon jakie miałem to Maxxis Ranchero i Maxxis Tomahawk, Ten drugi na przodzie rewelacyjnie dawał sobie radę z piachem, przy czym to była jedyna opona jaką miałem która miała tendencję do "podnoszenia" kamyków z ziemi i podrzucania ich do góry. Wcześniej jeździłem na Maxxisach CrossMarkach i te również są genialne przy czym chyba nie testowałem ich na piasku... Co jeszcze... W tej chwili na przodzie mam Panaracer-a Soar AllCondition, pierwsze wrażenie, to takie, że po piachu idą jak czołg..., ciekawie sięjeździ na Kendach SB8, podobne do crossmarków, przy czym na błoto średnio się nadają, za to szuterki i piachy... bez większych problemów...

amiga 07:02 środa, 28 maja 2014

zapala
To różnicy zbytniej nie ma... Ja z przodu mam Nobby Nic... więc chyba trochę wolniejsze :-)

djk71 06:06 środa, 28 maja 2014

Ja po wymianie opon na Continental Double Fighter II zauważyłem wzrost prędkości o ok. 1 km/h na szosie. W terenie raczej bez zmian, o ile nie spadła (szczególnie na nieutwardzonych odcinkach - przejście z 2,10 na 1,90). Chociaż poprzednie były już praktycznie semi slick''ami :)

zapala 17:56 wtorek, 27 maja 2014

To co ja mam powiedzieć? Łapię kontuzje bo?.... ;P

amiga 06:53 wtorek, 27 maja 2014

Wojciech
Może... ale nie chcę jeszcze nic obiecywać...
biber
Dzięki. znalazłem gdzieś tylko jakąś wzmiankę o kasynie.
amiga
Trenuję żeby CI dorównać...
zapala
Dzięki za szczegółowe info. Nie wiem, czy uda mi się tam kiedyś wieczorem dotrzeć, ale jak coś to będę miał na uwadze.
Prędkość i kadencja mi też się podobały, choć gdyby słońce wyszło wcześniej to nie byłoby tak różowo. Zastanawiam się jak zmiana opon na bardziej szosowe miałaby wpływ na prędkość...

djk71 06:33 wtorek, 27 maja 2014

W budynku starego kasyna inwestor otwiera Hotel "Dwór Prawdzica". Natomiast Most Przyjaźni wśród lokalnej społeczności bardziej znany jest jako Most Wiszący - nazwa Most Przyjaźni nadana została zdaje się przy okazji ostatniego remontu. Tak przy okazji most ten warto również sfotografować po zmroku, z uwagi na genialne oświetlenie.
PS. gratuluję śr. prędk. oraz kadencji

zapala 20:30 poniedziałek, 26 maja 2014

Ta... ja mam odpoczywać, a ty szalejesz...

amiga 08:58 poniedziałek, 26 maja 2014

Ładny budynek to budynek administracyjny dawnej prochowni (początek XX w). Później mieściło się tam kasyno. Obecnie własność prywatna.
Wiatru w plecy!

biber 22:09 niedziela, 25 maja 2014

to może w przyszłą niedzielę ?

Wojciech 19:34 niedziela, 25 maja 2014

Albo o czwartej... na Helence :-)

djk71 19:29 niedziela, 25 maja 2014

to może umówimy się o 5.30 ?

Wojciech 18:55 niedziela, 25 maja 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asudo

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]