Czyżby podglądał co robiliśmy w Otwocku? :-) Dziwne jest tylko to, że na Red Rocku ja też wczoraj byłem i... wróciłem suchy.
Więc szosa. Na FB pada pomysł wyjazdu o 4 rano... Z domu może i dałbym radę... ze Świerklańca nie ma mowy - pewnie musiałbym wstać o 2:30. Budzik dzwoni o 5:00, 6:00, 7:00 i pewnie jeszcze parę razy w międzyczasie. Nie przeszkadza mi to - taki się czuję zmęczony. W końcu wstaję i wyjeżdżam około 9:30.
Bez konkretnego planu. Byle nie głównymi ulicami. Dziś mało turystycznie, nawet w Brynku się nie zatrzymuję, dopiero krótka przerwa w Krupskim Młynie. Ładny budynek tylko nie ma informacji co to.
Od teraz zaczyna być ciężej. Skończyły się zjazdy, zaczynają się podjazdy. Do tego zaczyna się robić coraz cieplej. O Toszek też tylko zahaczam, tym razem odpuszczam zamek.
Coraz cieplej. Trzeba uzupełnić zapasy w Łubiu.
Dojeżdżam do domu i jeszcze chwilę kręcę po osiedlu żeby zaliczyć pełny 4 godziny i 100km.
Kadencja: 93
Komentarze (13)
amiga Dzięki. Muszę coś wybrać "w wolnej chwili" :-) Goofy601 W końcu się udało :-)
Ha, widzę, że Biber czuwa. Dwa lata temu też miałem identyczny problem z kasynem :P Patrząc na komentarze pod tamtym wpisem widzę, że i na most wiszący w końcu dotarłeś :D
Ja jak wiesz jeżdżę specyficznie, niemniej jedne z lepszych opon jakie miałem to Maxxis Ranchero i Maxxis Tomahawk, Ten drugi na przodzie rewelacyjnie dawał sobie radę z piachem, przy czym to była jedyna opona jaką miałem która miała tendencję do "podnoszenia" kamyków z ziemi i podrzucania ich do góry. Wcześniej jeździłem na Maxxisach CrossMarkach i te również są genialne przy czym chyba nie testowałem ich na piasku... Co jeszcze... W tej chwili na przodzie mam Panaracer-a Soar AllCondition, pierwsze wrażenie, to takie, że po piachu idą jak czołg..., ciekawie sięjeździ na Kendach SB8, podobne do crossmarków, przy czym na błoto średnio się nadają, za to szuterki i piachy... bez większych problemów...
Ja po wymianie opon na Continental Double Fighter II zauważyłem wzrost prędkości o ok. 1 km/h na szosie. W terenie raczej bez zmian, o ile nie spadła (szczególnie na nieutwardzonych odcinkach - przejście z 2,10 na 1,90). Chociaż poprzednie były już praktycznie semi slick''ami :)
Wojciech Może... ale nie chcę jeszcze nic obiecywać... biber Dzięki. znalazłem gdzieś tylko jakąś wzmiankę o kasynie. amiga Trenuję żeby CI dorównać... zapala Dzięki za szczegółowe info. Nie wiem, czy uda mi się tam kiedyś wieczorem dotrzeć, ale jak coś to będę miał na uwadze. Prędkość i kadencja mi też się podobały, choć gdyby słońce wyszło wcześniej to nie byłoby tak różowo. Zastanawiam się jak zmiana opon na bardziej szosowe miałaby wpływ na prędkość...
W budynku starego kasyna inwestor otwiera Hotel "Dwór Prawdzica". Natomiast Most Przyjaźni wśród lokalnej społeczności bardziej znany jest jako Most Wiszący - nazwa Most Przyjaźni nadana została zdaje się przy okazji ostatniego remontu. Tak przy okazji most ten warto również sfotografować po zmroku, z uwagi na genialne oświetlenie. PS. gratuluję śr. prędk. oraz kadencji