Leń jedzie nad Pogorię

Niedziela, 13 lipca 2008 · Komentarze(22)
Kategoria śląskie
Leń jedzie nad Pogorię
Straszne lenistwo mnie dopadło :(
Spoglądając na poprzednie miesiące to wychodzi na to, że w zimie jeździłem częściej niż w czerwcu, o lipcu nie wspominając. Doszło do tego, że ostatnie dwa wpisy wprowadziłem dopiero dziś, z tygodniowym opóźnieniem.

I na nic tłumaczenia, że dużo pracy, że pogoda nie taka, że zmęczony jestem... To po prostu leń. Śmierdzący leń.

Dziś miało być inaczej. Zaproszeni na obiad przez Kosmę, załadowaliśmy wszystkie cztery rowery do auta i w drogę. Miałem co prawda wątpliwości, co do pogody, bo po wczorajszych burzach, dziś też meteo zapowiadało niespodzianki, ale Monika zapewniła nas, że jest błękitne niebo.

To co zobaczyliśmy po przyjeździe nieco kłóciło się z naszymi wyobrażeniami błękitu.



Zdjęcie nie oddaje tego co się działo za oknem, ale wierzcie mi, dawno czegoś takiego nie widziałem... Prawie jak trąba powietrzna. Na nic zdało się oczekiwanie na lepszą pogodą.

Gdy już wydawało się, że zaczyna być ok i już mnie ciągnęło żeby choć chwilę się przejechać... znów rozpętała się burza.

Tak więc późnym wieczorem zapakowaliśmy rowerki do auta i wróciliśmy do domu.

Co z moim leniem... nie wiem... dziś mu się upiekło...

Komentarze (22)

a chcecie wiedzieć co było wczoraj na kolację?! :D:D:D

Mlynarz 14:15 piątek, 25 lipca 2008

choć w sumie mam problem z terminologią, bo Kosma zrobiła kanapkę z... bułki (nie wiem do czego taki twór zaklasyfikować)

Mlynarz 14:14 piątek, 25 lipca 2008

znaczy się kanapka, a nie buła ;P

Mlynarz 14:14 piątek, 25 lipca 2008

no oczywiście z masłem była buła też

Mlynarz 14:13 piątek, 25 lipca 2008

choć Kosma mówi, że pieprzu nie było ale ja myślę, że po prostu pieprzy

Mlynarz 14:13 piątek, 25 lipca 2008

garścią pieprzu

Mlynarz 14:13 piątek, 25 lipca 2008

znaczy się... szczyptą :D

Mlynarz 14:12 piątek, 25 lipca 2008

szczypta soli

Mlynarz 14:12 piątek, 25 lipca 2008

jajkiem (sadzone - nówka funkiel nie śmigane)

Mlynarz 14:12 piątek, 25 lipca 2008

ogóreczkiem (zielony, kiszony, czteroletni, wczoraj zrywany :D)

Mlynarz 14:12 piątek, 25 lipca 2008

serkiem (żółtym) - choć miejscami był zielony :D

Mlynarz 14:11 piątek, 25 lipca 2008

szczypiorkiem

Mlynarz 14:11 piątek, 25 lipca 2008

pomidorem

Mlynarz 14:11 piątek, 25 lipca 2008

Z drugiej strony muszę przyznać, że Kosma zrobiła dziś super śniadanie! :D
Pyszne kanapki wiosenne z:

Mlynarz 14:10 piątek, 25 lipca 2008

Chociaż nie wiem, czy były dobre. ;P

Mlynarz 14:10 piątek, 25 lipca 2008

Najważniejsze, że parówki były dobre! :D

Mlynarz 14:10 piątek, 25 lipca 2008

DMK77
Dopiszę przy następnej wycieczce...

katane
Może coś w tym jest...

djk71 23:32 poniedziałek, 14 lipca 2008

no było 'szaleństwo' na dworze :)

to chyba tak jak 'Danio na głoda'
na Twojego lenia najlepsza będzie piękna pogoda ;)

pozdrawiam

katane 23:14 poniedziałek, 14 lipca 2008

Tak... ja miałem czas na robienie zdjęć... patrzyłem żeby jak najszybciej ściągnąć rowery z bagażnika i żeby nie dostać jakąś latającą gałęzią w łeb...

Dzięki raz jeszcze za mile spędzony czas...

djk71 08:13 poniedziałek, 14 lipca 2008

Szkoda, że nie zrobiłeś zdjęcia nieba w momencie jak podjechaliście pod blok :D
No tak - ja zawsze widzę szklankę do połowy pełną :D chyba miałam założone błękitne okulary :)
Dzięki za miło spędzoną z Wami niedzielę :D
Pozdrawiam :)

kosma100 08:05 poniedziałek, 14 lipca 2008

A u mnie dopiero w tej chwili zaczyna się burza..:)
Pozdro!

azbest87 01:01 poniedziałek, 14 lipca 2008
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nicop

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]