Strefa ruchu

Środa, 27 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Przedwczoraj były tylko ciężary. Wczoraj spacer (6km, a ja nie włączyłem Stravy... i co teraz? :))
Dziś w końcu, choć też nie bez trudu udało się pobiegać. I o dziwo całkiem lekko mi się biegło.

W trakcie jednego z ostatnich spacerów z żoną zrobiłem zdjęcie.

To jest wojna © djk71

I teraz patrząc na to co się dzieje... przypomniał mi się film "Jak rozpętałem...." :-) Ale to chyba nie przeze mnie...

Po bułki i pobiegać

Niedziela, 24 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Miałem rano udać się po bułki, wyszło jednak trochę później. Na szczęście nikt z głodu nie umarł.
Podjechałem do piekarni, zrobiłem zakupy i postanowiłem zrobić pętelkę, a może dwie...

Mimo, że asfalty top miejscami też mokro, a nawet ślisko... I do tego chłodno.
Kończę po pierwszej pętli. W końcu dopiero przedwczoraj wyszedłem na dwór (albo jak mówią w Małopolsce: na pole) więc może lepiej nie przeginać i nie kusić losu.

Mokro, chłodno.. © djk71

Śnieg spływa z błotem z pól

Sobota, 23 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Dziś później wstaję i później też wychodzę pobiegać.
Trochę inna trasa, przy okazji zauważam, że coś tu płynie...

Śnieg i błoto z pól spływają © djk71

W wolnym tempie (wolniejszym niż ten śnieg z błotem) udaje się zrobić 8 km.

Ja żyję... :-)

Piątek, 22 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Siedemnaście dni w domu.

Buty zaczęły tęsknić...

Tęskniły... © djk71

Przez chwilę zastanawiałem się czy nie wyjść z domu od razu po północy.
Ostatecznie wyszedłem rano, przed szóstą... oczywiście pobiegać. :-)

Spokojnym tempem udało się dwa razy obiec osiedle. Małe jest jakieś :-)

KW_013... już z myślą o... wolności :-)

Czwartek, 21 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Siedemnasty dzień w domu. Z konieczności.

Zaprzyjaźniłem się z wieloma różnymi przedmiotami.

Mini bandy dają w kość © djk71

Zamiast biegania © djk71

Oj... boli... :) © djk71

Był czas poukładać sobie różne rzeczy...

I jak to sobie poukładać? © djk71

Odrobić zaległości...




Nauczyć się wielu rzeczy...

Jak lampart © djk71

Porozciągać się...

Rozciąganie © djk71

W sumie to mi się nawet te treningi domowe spodobały...

Na fali © djk71

Szczególnie jak dobra muzyka była w tle...

Renatka online © djk71

Tylko trochę drażniło jak za oknem inni biegali.
Nawet śnieg zaczął mi się podobać... z okna...

Za oknem śnieg © djk71

Za oknem ślicznie © djk71

Choć pewnie będzie mnie drażnił jak już wyjdę...

Śnieg wciąż leży © djk71

A to już... niedługo...
Dziś ostatni trening w domu. To znaczy mam nadzieję, że będę je kontynuował, ale mam nadzieję, że nie będą to jedyne treningi.

W sumie jak człowiek tak ćwiczy w domu to na niektóre rzeczy ma okazję spojrzeć inaczej.

Z dołu świat wygląda inaczej © djk71

Jeszcze tylko 5 godzin, 24 minuty i 10 sekund... :-)

Po lesie

Niedziela, 3 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Prognozy pogody na dziś się ciągle zmieniały, ale ostatecznie całkiem ładny dzień nadszedł.

Postanowiłem trochę pobiegać po lesie. W sumie wychodząc nie wiedziałem ile więc na wszelki wypadek wziąłem bukłak z piciem. Po pierwszych dwóch, czy trzech km poczułem jakieś zmęczenie, ale udało się nie zawrócić i pobiec dalej ;-)

Zabawy aparatem w lesie © djk71

Ostatecznie zrobił się z tego taki trochę marszobieg, ale ważne, ze znów się ruszyłem :)

ARBUZ #030 czyli zbyt szybko jest ciemno

Sobota, 2 stycznia 2021 · Komentarze(0)
Prawie miesiąc upłynął od poprzedniego ARBUZa. Krótkie dnie i dużo innych zajęć nie pozwoliły na błądzenie po Zabrzu.
Dziś prawie się udało. Prawie, bo i tak końcówka po ciemku, a ostatnie dwie ulice musiałem odpuścić.

Co prawda w założeniach było odwiedzanie ulic, ale skoro już tam jestem to chciałbym im się dokładniej przyjrzeć, a do tego jeszcze zrobić zdjęcie. A robienie zdjęcia małpką w takich warunkach to totalna porażka.

Ważne jednak, że po wczorajszym Cyborgu dziś udało się zebrać i pokręcić.


ul. Floriana Klosego
W pierwszej chwili byłem oburzony odmianą, przecież powinno być Klossa (i do tego Hansa). Dopiero potem doczytałem kim był ów Florian Klose. A był m.in. tercjanem. Ktoś zna to określenie? Był woźnym, a jednak zasłużył sobie na patrona ulicy ( poczytajcie). Choć uliczka krótka bardzo i chyba nikomu oprócz mieszkańców nieznana. Mieści się tuż obok słynnego tunelu przy Trocera.

Klosego - czyli tercjana © djk71

ul. Kłodnicka
Krótka uliczka w Makoszowach. Rzeczywiście blisko Kłodnicy.

Kłodnicka © djk71

W okolicy stawy...

Jaki tu spokój © djk71

ul. Kłosowa
Kolejna krótka (i do tego ślepa) uliczka strzeżona przez jakiegoś zwariowanego kundla. Pawłów.

Kłosowa z Burkiem © djk71

ul. Pawła Kłyki
Coś mam dziś szczęście do krótkich i nijakich ulic. Tym razem Zaborze, okolice os. Jodłowa. Kim jest patron, na szybko nie udało mi się znaleźć. Może ktoś podpowie...

Nijako przy Kłyki © djk71

ul. ks. Józefa Knosały
Kończyce, uliczka trochę dłuższa, z jednej strony ceglane familoki, a z drugiej domki jednorodzinne. Wolę tę pierwszą stronę :-)

Cegła przy Knosały © djk71

ul. Knurowska
Droga łącząca Maciejów z Sośnicą.

Przy Knurowskiej © djk71

W sumie kilka firm, przychodnia, DPS... Też nijako... 

DPS przy Knurowskiej © djk71

ul. Stanisława Kobylińskiego
Boczna Szczęść Boże. Znów krótko i bezpłciowo. Za to stojący u wlotu "cygańskiej" ulicy wołają, że strasznie oślepiam ich pulsującą lampką... Nie wiedzą, że w plecaku mam dużo mocniejszą...

Kobylińskiego, Zabrze © djk71

ul. Jana Kochanowskiego
Kochanowskiego wita mnie mokrą kostką. Niby jest na plusie, ale mam wrażenie, że jest ślisko. Ciemno tu, mokro, szybko jadę dalej...

Kochanowskiego, Zabrze © djk71

ul. Ojca Maksymiliana Kolbe
Kilka budynków w Rokitnicy.

Nowe, czy odnowione? © djk71

W tym jeden, który zwrócił moją uwagę, na rogu Wyszyńskiego i Maksymiliana Kolbe, ale chyba należący jednak do tej pierwszej ulicy.

Z wieżyczką © djk71

ul. Hugona Kołłątaja
Krótka (kolejna), ślepa uliczka, boczna Niedziałkowskiego. Wygląda ciekawie, ale już za ciemno na ładne zdjęcie.

Kołłątaja, Zabrze © djk71


ul. Kołobrzeska
Odnowione budynki w Rokitnicy.

Odnowione domy przy Kołobrzeskiej w Zabrzu © djk71


ul. Komuny Paryskiej
Jedna z uliczek na os. Ballestrema w Rokitnicy.

Domki przy ul. Komuny Paryskiej w Zabrzu © djk71


ul. Ludwika Kondratowicza
Maciejów.

Kondratowicza w Zabrzu © djk71

Kościół.

Kościół w Maciejowie © djk71

ul. Konfederatów Barskich
Niby centrum, a jednak bardzo na uboczu. Okolice stadionu Górnika.

Konfederatów Barskich, Zabrze © djk71

ul. Marii Konopnickiej
Uliczka łącząca Sinkiewicza z Bohaterów Mónte Cassino.  Z ładnie odnowionym przedszkolem.

Przedszkole © djk71

ul. Końcowa

Czego to koniec? Zaborza? Sam nie wiem.

Końcowa - ale czego to koniec? © djk71

Dobrze, że dni będą coraz dłuższe, bo termin zakończenia ARBUZa to koniec roku, a za mną dopiero 35 procent całości :-)


*) Co to jest ARBUZ? Poczytaj tutaj :-) Tam też trochę statystyk z wyzwania :-)

Cyborg 2021, czyli jaki Nowy Rok...

Piątek, 1 stycznia 2021 · Komentarze(3)
Kilka ostatnich lat początek roku to start w Cyborgu. W tym roku... mimo wszystko... jest tak samo :-)
Super, że mimo wszystkich przeciwności udało się bieg zorganizować. Co prawda w nieco innej formule, ale w sumie nawet tego nie odczułem.

Przed startem spotykam Agę i Tomka. Chwilę później przyjeżdża Monika z Tomkiem, a na końcu przyjeżdża jeszcze... Tomek. Tomek w trzech osobach? No w sumie zostaliśmy tu zaproszeni na modlitwę biegową więc pewnie nie takie cuda się tu jeszcze wydarzą.

Odbieram zakupiony prezent biegowy, w którym od razu dostaję medal.

Medal jak zawsze śliczny © djk71

Ładny, ale nie ma lekko, najpierw trzeba na niego zapracować.
Tradycyjnie przed nami pętla o długości 7 km. Tym razem w odwrotnym kierunku, czyli obok zoo tym razem mamy podbieg. I to od razu na początku, bo start jest przy stadionie Gieksy.

Ruszamy z Agą i Tomkiem.

Pierwsze kółko na Cybrogu © djk71

Momentami brakuje oddechu, ale nic dziwnego skoro całą drogę gadamy :-)
Przed końcem pierwszego kółka zastanawiamy się co dalej. Ostatecznie Tomek kończy, a my postanawiamy zaliczyć jeszcze jedną pętlę.

Z Agą na Cyborgu © djk71

I o dziwo spokojnie się udaje.
Na szczęście Aga nie zaproponowała trzeciej ;-)

Na mecie wręczamy sobie sami medale.

Medale wręczamy sobie sami © djk71

I można pozować ;-)

Mamy to :-) © djk71

Na drugiej pętli zaczęły mi parować okulary. Na mecie okazało się, że nie tylko mi :-)

Zaparowane szkła © djk71

Super rozpoczęty nowy rok. W super towarzystwie. Miło było zobaczyć znajome twarze. Oby było dobrze przez resztę roku.