Wpisy archiwalne w kategorii

Bez roweru

Dystans całkowity:558.22 km (w terenie 342.87 km; 61.42%)
Czas w ruchu:158:43
Średnia prędkość:3.29 km/h
Maksymalna prędkość:92.52 km/h
Suma podjazdów:16809 m
Maks. tętno maksymalne:193 (95 %)
Maks. tętno średnie:146 (71 %)
Suma kalorii:53449 kcal
Liczba aktywności:55
Średnio na aktywność:10.34 km i 3h 03m
Więcej statystyk
AktywnośćWędrówka Dystans2.51 km Czas w ruchu00:45 Vśrednia3.35 km/h Podjazdy 31 m
Tętnośr.121 TętnoMAX155 Kalorie 551 kcal Temp.30.0 °C SprzętXT7 Black
#KGP03 - Powrót z mety
Po krótkim odpoczynku wracamy. Trochę dookoła bo chcemy dziewczynom pokazać skałki labirynt na Szczelińcu :-) 

Jest pięknie © djk71





Anetka u góry © djk71

Razem © djk71

Super klimat © djk71

Małpolud © djk71

AktywnośćWędrówka Dystans8.97 km Czas w ruchu02:40 Vśrednia3.36 km/h Podjazdy233 m
Tętnośr.106 TętnoMAX136 Kalorie 922 kcal Temp.28.0 °C SprzętTrabuco8GTX
Rozruszać nogi w Błędnych Skałach
Odpoczynek po biegu. Obiadek i... ruszamy w Błędne Skały. 
Pomysł był taki, aby podjechać na górny parking i zrobić tylko krótki 40-50 minutowy spacer po skałach. Wjazd niestety jest wahadłowy i spóźniamy się kilka minut. Musimy czekać jakieś 40 minut. Parkujemy na dole i idziemy pieszo. 

Wydawało nam się, że powinno być krócej. Okazuje się, że cała trasa to 9 km Dobre rozruszanie po biegu :-) 

Ciekawie © djk71






Między skałami © djk71

Idziemy © djk71

W Błędnych Skałach © djk71



AktywnośćWędrówka Dystans1.70 km Czas w ruchu00:25 Vśrednia4.08 km/h Podjazdy 47 m
Tętnośr.128 TętnoMAX165 Kalorie 380 kcal Temp.25.0 °C SprzętTrabuco8GTX Uczestnicy
W pogoni za Piotrem
Dziś kibicowsko towarzyszyliśmy Piotrowi w jego pierwszym biegu ultra - 54 km po Górach Stołowych.

Na start z Piotrem © djk71

Przed startem © djk71

Ciężko go było dogonić, ale robiliśmy co w naszej mocy ;-)

Ciekawe budowle na trasie © djk71

Biegnie Piotr © djk71

Dobrze, że chociaż na bufetach przystawał. 

Piotr na punkcie © djk71



AktywnośćWędrówka Dystans3.71 km Czas w ruchu01:08 Vśrednia3.27 km/h Podjazdy193 m
Tętnośr.117 TętnoMAX183 Kalorie 644 kcal Temp.27.0 °C SprzętTrabuco8GTX Uczestnicy
W pogoni za Piotrem 2
Ciąg dalszy wsparcia Piotra. Wchodzimy na Szczeliniec. Brak zasięgu i ciężko obserwować live track Piotra.

Na Szczelińcu © djk71

Zostawiam Anetkę z Kori i schodzę przed wejście na schody. Adam poszedł jeszcze dalej. Oczekiwanie i doping innych zawodników. W końcu jest Piotr. 

Piotr biegnie © djk71

Wbiegam z nim po schodach.

Piotr na końcówce © djk71

Dostaję zadyszki - będąc zupełnie wypoczętym.

W pogoni za Piotrem © djk71


Tym bardziej podziwiam Piotra.

Nowy ultras :-) © djk71


Meta, odpoczynek i schodzimy do bazy.
AktywnośćWędrówka Dystans12.03 km W terenie12.00 km Czas w ruchu03:28 Vśrednia3.47 km/h VMAX12.35 km/h Podjazdy642 m
Tętnośr.107 TętnoMAX160 Kalorie 1500 kcal Temp.15.0 °C SprzętXT7 Black
#KGP02 - Biskupia Kopa - pierwszy raz z żoną
Choć na Biskupiej Kopie byłem już kilkukrotnie to zawsze bez żony i zawsze biegowo. Tym razem postanowiliśmy w końcu wybrać się razem. Zaparkowaliśmy na parking w Cichej Dolinie i mimo zapowiadanych przelotnych deszczów ruszyliśmy przed siebie. Najpierw po płaskim w okolice dawnej skoczni narciarskiej. I tu zamiast iść dalej prosto postanowiliśmy skręcić w prawo i zacząć się wspinać bo dość rzadko uczęszczanej ścieżce. 

Chyba niezbyt uczęszczana ścieżka © djk71

Było stromo.
Na szczęście po chwili byliśmy już znów na szerokiej drodze o dużo mniejszym nachyleniu.
Znów szliśmy sami, bez ludzi, tak jak lubimy. 

W górę © djk71


Iść, czy robić zdjęcia? © djk71

Momentami chmury mocno straszyły. I to tuż przed wejściem na otartą przestrzeń. 

Chmurzy się mocno © djk71

W oddali nasz dzisiejszy cel - Biskupia Kopa z charakterystyczną wieżą. 
Mieliśmy jednak szczęście i na Srebrnej Kopie było już lepiej. 

Na Srebrnej Kopie © djk71

Idziemy dalej, znów pusto. Mijamy tylko kilka osób na całej trasie. 

Idziemy dalej © djk71

Srebrna Kopa już za nami. 

Srebrna Kopa już za nami © djk71

Ostatnie dziś podejście. 

Jeszcze trochę w górę © djk71

Przeszkody na trasie © djk71

Kolorowo © djk71

Już prawie na górze. 

Parking? © djk71
Przed nami wieża © djk71

Postanawiamy skorzystać z okazji i wejść na wieżę żeby podziwiać widoki z góry.

Widok z Biskupiej Kopy © djk71

Widok z Biskupiej Kopy © djk71

Pora wracać. Tym razem bardziej uczęszczaną trasą. Krótki postój w schronisku. 

Przy schronisku © djk71
Schronisko © djk71

I schodzimy dalej.
Matematyka na trasie :-) 

Hmmm :-) © djk71

I czosnek niedźwiedzi. 

Czosnek niedźwiedzi © djk71

W drodze w dół już mniej widoków, ścieżka mocno zalesiona, ale swoje już zobaczyliśmy wcześniej. 

Jeszcze wizyta w Piekiełku :-) 

Piekiełko © djk71

I na koniec niespodzianka dla mojej żony. Gwarkowa Perć i zejście pod stromej drabince :-) 

Drabinka - Gwarkowa Perć © djk71

Daliśmy radę :-) 

Już na dole © djk71

Piękny spacer, piękny teren. 
AktywnośćWędrówka Dystans12.23 km W terenie12.00 km Czas w ruchu02:28 Vśrednia4.96 km/h VMAX6.20 km/h Podjazdy307 m
Tętnośr.136 TętnoMAX171 Kalorie 1085 kcal Temp.26.0 °C SprzętXT7 Black
Niespodziewana piesza końcówka
Jak powiedzieliśmy tak zrobiliśmy. Resztę trasy zamiast przebiec przemaszerowaliśmy. 

I wierzcie, wcale nie było łatwo. Szczególnie pierwsze podejście dało mi nieźle w kość. 
Potem już było łatwiej. 

Było nawet gdzie odpocząć i się napić. 

Źródełko © djk71

Co oglądać. 

Kapliczka © djk71

Z kim pogadać (i nie to, że Piotrek nic nie mówił, ale po prostu byłą odmiana :-) ). 

Czego tu? © djk71

I było czym cieszyć oczy. 

Pięknie © djk71

Mimo zmiany treningu wróciliśmy zadowoleni. 

Widoczek © djk71

I co ciekawe, na całe trasie zero, dosłownie zero ludzi :-) 
AktywnośćWędrówka Dystans11.50 km W terenie11.50 km Czas w ruchu03:08 Vśrednia3.67 km/h VMAX7.10 km/h Podjazdy457 m
Tętnośr.110 TętnoMAX150 Kalorie 1190 kcal Temp.17.0 °C SprzętXT7 Black
#KGP01 - Czupel
W góry wybieramy się już od jakiegoś czasu. I ciągle coś... choroba, pogoda, inne plany.
Ten weekend też miał być górski, ostatecznie udaje się wyjechać dopiero w ostatni jego dzień. Co gorsza po drodze pada. A prognozy zapowiadały coś innego. Przynajmniej na miejscu. Zobaczymy.

W planach Czupel - najwyższy szczyt Beskidu Małego. Kiedy docieramy na Przełęcz Przegibek parking jeszcze w miarę pusty. Kilka osób siedzi w samochodach więc albo dopiero przyjechali, albo czekają aż przestanie padać. Przestaje właściwie natychmiast.

Przełęcz Przegibek © djk71

Ruszamy. Najpierw względnie strome podejście w stronę Magurki Wilkowickiej. Choć miejscami jest dość łatwo.

Idziemy © djk71

Przez chwila zaczyna znów padać, ale kurtka przydaje się raptem może na pięć, czy dziesięć minut. Potem już z każdą minutą będzie tylko cieplej.

Pochurno, ale przyjemnie, bo razem © djk71

Chwila przerwy na Magurce.
I idziemy dalej.

Ktoś się nudził? © djk71

Spokojnie, niewielu turystów.

Pusto © djk71

Na Czuplu okazuje się, że są dwa oznaczenia wierzchołka oddalone od siebie o jakieś 50m.

Na Czuplu © djk71

Przy drugim jest skrzyneczka z pieczątką i miejsce do posiedzenia.

Są i pieczątki © djk71

Krótki odpoczynek i postanawiamy jeszcze przejść na Rogacz. Tu już zupełnie pusto.

Idziemy © djk71

W sumie są siły i chęć żeby iść dalej, ale rozsądek mówi, że wracamy.

Rogacz © djk71

W oodali jezioro © djk71

Na dłuższe wypady przyjedzie jeszcze pora.

Góry © djk71

Jest coraz cieplej i na trasie coraz więcej ludzi. Po raz kolejny się utwierdzamy, że lepiej wyjść w góry wcześniej. Mniejszy problem z zaparkowaniem samochodu, mniej ludzi na trasach, chłodniej na podejściach... Same korzyści. :-)


AktywnośćChodzenie Dystans6.97 km Czas w ruchu02:10 Vśrednia18:39 min/km VMAX8:41 min/km Podjazdy 23 m
Tętnośr. 91 TętnoMAX125 Kalorie 650 kcal Temp.19.0 °C
Rodzinnie w tłumie
Po spokojnym przedpołudniu coś nas podkusiło i wybraliśmy się do Krakowa. 
Takich tłumów nie pamiętam. 

Tłumy w Krakowie © djk71

Szybko uciekaliśmy do domu.
AktywnośćWędrówka Dystans4.05 km W terenie4.00 km Czas w ruchu01:17 Vśrednia3.16 km/h VMAX5.80 km/h Podjazdy 75 m
Tętnośr.101 TętnoMAX125 Kalorie 636 kcal Temp.15.0 °C
Rodzinne Malediwy
Plan był początkowo inny, ale ostatecznie wybór padł na nasze lokalne Malediwy i spacer z teściami. 

Park Gródek - Jeszcze pusto © djk71

Mimo, że obawiałem się, że wyjechaliśmy nieco zbyt późno to udało się uniknąć największych tłumów. 

Koparki © djk71

Wciąż to miejsce mi się podoba. 

Park Gródek - Ciekawe miejsce © djk71

Park Gródek - Kolorowo © djk71

Trochę żałowałem, że nie mogłem pobiegać, bo miejsce idealne, oczywiście zanim zeszły się tłumy. 

Park Gródek © djk71

Po wodzie © djk71

Dopiero kiedy wracaliśmy to inni zaczęli się zjeżdżać.
AktywnośćChodzenie Dystans8.13 km W terenie4.00 km Czas w ruchu01:49 Vśrednia13:24 min/km VMAX6:00 min/km Podjazdy 60 m
Tętnośr. 98 TętnoMAX147 Kalorie 500 kcal Temp.1.0 °C
Rodziny spacerek
Dziś dzień odpoczynku. Szkoda jednak siedzieć w domu. Postanowiliśmy z rodzinką pospacerować po okolicy. Pierwsza część po Puszczy Kampinoskiej. 

Z rodzinką © djk71

Pięknie :)

Przez przeszkody © djk71

Potem rozdzielamy się iż żona robimy drugą część sami. 
Jest pięknie © djk71

Chce się chodzić. 

Kapliczka © djk71