Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2023

Dystans całkowity:113.86 km (w terenie 19.27 km; 16.92%)
Czas w ruchu:15:36
Średnia prędkość:7.62 km/h
Maksymalna prędkość:15.90 km/h
Suma podjazdów:1615 m
Maks. tętno maksymalne:194 (95 %)
Maks. tętno średnie:175 (86 %)
Suma kalorii:10126 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:8.13 km i 1h 02m
Więcej statystyk

Spalić ciacha

Wtorek, 11 kwietnia 2023 · Komentarze(0)
Po świątecznym obżarstwie trzeba było pójść pobiegać. 
Kalendarz treningowy mówił to samo. 
Pogoda była przeciwna (strasznie mi ostatnio pogoda przeszkadza, chyba się starzeję).
Wyjściem była bieżnia na siłowni, ale tu z pomocą przyszedł olbrzymi korek na zjeździe... :-) 

Ostatecznie jednak zjechałem kolejnym zjazdem, zawróciłem i dojechałem. 

Już pierwszy interwał pokazał, że jestem dziś słaby. Niewiele brakło żebym zszedł. Nie, nie tak zupełnie... po prostu z bieżni. Wizja zbliżających się zawodów (tych, których miało w tym roku nie być) przemówiła jednak do rozsądku i zrobiłem cały trening. 

Z synem

Niedziela, 9 kwietnia 2023 · Komentarze(0)
Wczoraj Igor zaproponował wspólne bieganie. 
Oczywiście zgodziłem się, choć planując bieganie przed śniadaniem miałem pewne wątpliwości czy uda się pobiec wspólnie :-)

A jednak udało się. C prawda tempo mieliśmy asynchroniczne, ale i tak fajnie :-) 

Po strefie © djk71


Coś się kończy, coś zaczyna

Sobota, 8 kwietnia 2023 · Komentarze(0)
Chęć zrobienia treningu byłą od bladego świtu, ale... wybrałem się dopiero popołudniu. Wcześniej... zakupy i... długie lenistwo... Chyba tego potrzebowałem... Bardzo. 

Bieg krótki, ale intensywny. Magiczna mila :-) 

Wracając do domu ostatnie zdjęcia byłego domu dziecka na Helence...

Dawny Dom Dziecka © djk71

Dawny Dom Dziecka © djk71


Wkrótce powstaną tu domy mieszkalne. 

Ciężko na bieżni

Środa, 5 kwietnia 2023 · Komentarze(0)
Muszę jeszcze popracować nad klatą :-)
 
Wczoraj przyjechałem na siłownię i... w szatni zorientowałem się, że zapomniałem spakować koszulki.
Spojrzałem w lustro i stwierdziłem, że to jeszcze nie pora na paradowanie po siłowni z gołą klatą :-) Wróciłem do domu.

Dziś już torba była poprawnie spakowana więc nie było wymówek.
Choć zmienione założenia do treningu (dostosowany cel, w efekcie w teorii nieco lżejszy trening) to wcale łatwo nie było.
Na szczęście udało się zrobić całość. I tak trzeba będzie trzymać.

Nic nie wyszło z planów... żeby nie startować w tym roku. Adaś namówił na długi bieg jesienią. Ja dodałem od siebie kilka krótszych więc... do roboty ;-)


Stacjonarna przejażdżka

Niedziela, 2 kwietnia 2023 · Komentarze(0)
Po bieganiu w miejscu było mi mało to jeszcze pokręciłem w miejscu :-)
No co poradzę, że pogoda nie zachęca do wychodzenia na zewnątrz....

Trochę na bieżni

Niedziela, 2 kwietnia 2023 · Komentarze(0)
Od tygodnia lenistwo. Ale trzeba z tym skończyć... 
Adaś rzucił pomysł... a ja tradycyjnie to łyknąłem.. No bo to jesienią... Czyli dużo czasu żeby się przygotować... 
Jak zawsze czasu dużo :-) Jak będzie... Zobaczymy... Jeszcze dużo czasu :-) 

Dziś pobiegane chwilę na bieżni.