Podsumowanie roku 2024

Na ten rok nie było planów startowych/treningowych żadnych, a nawet jak były to szybko zostały pogrzebane. I efekt tego od razu widać. :-( 
Podsumowanie statystyczne
Rower - 9(!!!) razy - 139,81 km (8:53 h) - bez komentarza :-( - Jeszcze mniej niż w latach ubiegłych... M
Bieganie - 67 razy - 269,77 km (37:56 h) - Prawie trzy razy mniej niż w roku ubiegłym.
Pływanie - 0 razy - 0 km (00:00 h) - Po prostu zero
Siłownia - 3 razy - 1:13 h - Koszmar :-(.

Nie licząc 12 Prowokacji ( w tym większość wirtualnych) to chyba 8 razy udział w zorganizowanych imprezach, bo trudno to czasem nazwać nawet zawodami (biegi dla WOŚP, PolAndRock), a te gdzie rzeczywiście były zawody, to była walka o przetrwanie :-(

W sumie wszystkich aktywności: 97:15 h, czyli średnio raptem ok. 15:59 minut dziennie :( 
W ubiegłym roku była tragedia. W tym... jest 51% tego co było :-(

I tu mogę powtórzyć po raz kolejny podsumowanie ubiegłoroczne:

Rok temu przerażał mnie brak pływania, w tym roku doszedł brak roweru i... przerwane bieganie :-(
Jak będzie w przyszłym roku? Po praz pierwszy zero planów ( no dobra, jest jeden, może dwa cele) - więc nie wróży to najlepiej :-(
Dziękuję wszystkim, którzy pośrednio lub bezpośrednio przyczynili się do tego, że tyle udało się zrobić :-) I motywowali wtedy gdy mi się nie chciało. Choć jak było widać w ostatnich miesiącach byłem oporny bardzo.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!