Po śniegu
Sobota, 21 stycznia 2023
· Komentarze(0)
Kategoria Bieganie, Samotnie, śląskie, Z kamerą wśród...
W planach dwie godziny treningu. I chwila wątpliwości... W cieple na siłowni - trochę monotonnie (choć oczywiście robiłem już takie treningi), czy na dworze, gdzie może być zimno i... mokro. Postanawiam zaryzykować i pobiec do lasu.
Na wszelki wypadek oddalam się od domu jak tylko się da żeby nie kusiło skrócenie treningu. :-)
O dziwo nie jest bardzo mokro. Truchtam w spokojnym tempie, wolniej niż się spodziewałem, ale i warunki trochę przeszkadzają i (a może przed wszystkim) kondycja zerowa.
Trochę dłużej niż planowałem, ale za to bez zmęczenia (tak mi się wydawało, po godzinę po powrocie już czułem coś innego :-) ) i przy niskim tętnie.
Wyjątkowo mało ludzi po drodze. Oczywiście nie przeszkadzało mi to :-)
Po śniegu© djk71
Na wszelki wypadek oddalam się od domu jak tylko się da żeby nie kusiło skrócenie treningu. :-)
O dziwo nie jest bardzo mokro. Truchtam w spokojnym tempie, wolniej niż się spodziewałem, ale i warunki trochę przeszkadzają i (a może przed wszystkim) kondycja zerowa.
Po śniegu© djk71
Trochę dłużej niż planowałem, ale za to bez zmęczenia (tak mi się wydawało, po godzinę po powrocie już czułem coś innego :-) ) i przy niskim tętnie.
Wyjątkowo mało ludzi po drodze. Oczywiście nie przeszkadzało mi to :-)