Marszobiegów na hałdzie ciąg dalszy

Piątek, 9 kwietnia 2021 · Komentarze(2)
Wczoraj nam się spodobało więc dziś powtórka z rozrywki. Bałem się, że dziś nie wstanę ale jakoś udało się bez problemu. 
Nie znaleźliśmy też z Adamem powodu, aby... odwołać bieganie. 

Spotykamy się tam gdzie wczoraj. Przebieram się, dziś krótkie spodenki i trochę lżej u góry. I to był dobry wybór. Wieje co prawda bardziej niż wczoraj, ale za to jest znacznie cieplej. 

Lubię ten widok © djk71

Do tego błotko wyschło i się nie ślizgamy, do tego buty znów mają bieżnik. 

Rozgrzewkowe wejście © djk71

Pierwsza pętelka podobna do wczorajszej. 

Widok na Gliwice © djk71

Druga trochę inna, biegniemy na inny skraj hałdy. Też pięknie. 

Po torach na wprost © djk71

I co dalej? © djk71

Podobnie jak wczoraj na przemian biegi i marsz, ale nie przeszkadza nam to. 

Podbiegnę © djk71

W trakcie jednej z przerw zatrzymuję zegarek i... przypominam sobie o tym dopiero po kilometrze... Nie ma to znaczenia. 

Najważniejsze, że biegło się lżej niż wczoraj, co nie znaczy, że lekko :-) 


Komentarze (2)

To kierunek znasz... Można wjechać też od strony Zabrza.

djk71 07:36 niedziela, 11 kwietnia 2021

Klimatycznie , podoba mi się

Roadrunner1984 19:19 piątek, 9 kwietnia 2021
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa razpr

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]