Powrót z biegania :-(

Niedziela, 24 maja 2020 · Komentarze(2)
Ne dałem rady dalej biec, ale trzeba było wrócić do domu.
Okazało się, że spacerem też nie jest łatwo. Nie dość, że bolą mnie nogi, to jeszcze czuję się źle, słabo.
Do tego zrobiło się chłodno. Zakładam wiatrówkę jest lepiej.

Przez mostek do domu © djk71

Z trudem docieram do domu. Po wejściu nie mam siły żeby się schylić i rozwiązać sznurówki.
Ledwo jestem w stanie zjeść obiad. Do tego obtarłem obie nogi. To chyba wina skarpet - to te same, które załatwiły mnie przed Everestem.

Muszę odpocząć...

Komentarze (2)

To fakt... Mam szczęście mieszkać prawie w lesie... Mimo, że na Śląsku, mimo, że w Zabrzu...

djk71 20:16 wtorek, 2 czerwca 2020

Ale za to fajna zielona okolica, a nie betonowa dżungla ;)

blase 18:29 wtorek, 2 czerwca 2020
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ruchy

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]