Urodzinowa dycha
Wtorek, 25 czerwca 2019
· Komentarze(1)
Dziś w planach trening szybkościowy, a że dzień ma być gorący to jedyne wyjście to zrobić go rano.
Budzę się bez budzika po czwartej. Trochę zwlekam, w końcu ruszam. Start o 4:53 - Endomondo zatytułuje trening: Nocny bieg, Strava: Morning Run. Widać działają w innych strefach. Patrząc po słońcu, które już o tej porze grzało wydaje się, że Strava była bliższa prawdy ;-)
2 km rozgrzewki, a potem 4 razy po 1200m w szybkim tempie. Dało mi trochę w kość, wracam do domu przyjemnie zmęczony :-)
Z przerwami i powrotem wyszła dycha. Interwały miały być w tempie 5:45-5:50, wyszły w 5:37. Dobrze :-)
Szybka kąpiel i do piekarni po ciacho :-) Dla kolegów oczywiście. Ja tylko zjem kawałeczek i to jak nikt nie będzie patrzył :-)
A w domu...
FIRST 2_1_S_4x1200 (5:45-5:50 -> 5:34 / 5:28 / 5:42 / 5:47)
Budzę się bez budzika po czwartej. Trochę zwlekam, w końcu ruszam. Start o 4:53 - Endomondo zatytułuje trening: Nocny bieg, Strava: Morning Run. Widać działają w innych strefach. Patrząc po słońcu, które już o tej porze grzało wydaje się, że Strava była bliższa prawdy ;-)
2 km rozgrzewki, a potem 4 razy po 1200m w szybkim tempie. Dało mi trochę w kość, wracam do domu przyjemnie zmęczony :-)
Z przerwami i powrotem wyszła dycha. Interwały miały być w tempie 5:45-5:50, wyszły w 5:37. Dobrze :-)
Szybka kąpiel i do piekarni po ciacho :-) Dla kolegów oczywiście. Ja tylko zjem kawałeczek i to jak nikt nie będzie patrzył :-)
A w domu...
Czyżby sugestia, że mam wrócić na rower?© djk71
FIRST 2_1_S_4x1200 (5:45-5:50 -> 5:34 / 5:28 / 5:42 / 5:47)