Na bieżni przed meczem
Sobota, 23 lutego 2019
· Komentarze(0)
Kategoria Bieganie, Na bieżni, śląskie, W towarzystwie, Z kamerą wśród...
Od tygodnia źle się czuję. Mimo to udało się pobiegać dwa razy w Niemczech na dworze. Wczoraj jednak już padłem. Po powrocie z pracy zaległem w łóżku. Dziś od rana piękne słońce, ale na dworze mróz. Przez chwilę wahałem się czy nie pobiegać na dworze, ale ponieważ moja małżonka chciała wrócić po krótkiej, chorobowej przerwie na siłownię to oczywiście postanowiłem jej towarzyszyć.
Kiedy przyszliśmy było trochę tłoczno więc każde z nas zaczęło tam gdzie było miejsce. Po chwili jednak ktoś obok mnie skończył i już ćwiczyliśmy razem. Ona jednak lepiej trafiła, bo... w cieniu, a ja mimo, że na siłowni to w pełnym słońcu ;-)
Udało się godzinkę potruchtać. Teraz szybki obiad i... powrót na Roosevelta 81.
Oby popołudniowa wizyta była tak samo udana jak poranna :-)
Kiedy przyszliśmy było trochę tłoczno więc każde z nas zaczęło tam gdzie było miejsce. Po chwili jednak ktoś obok mnie skończył i już ćwiczyliśmy razem. Ona jednak lepiej trafiła, bo... w cieniu, a ja mimo, że na siłowni to w pełnym słońcu ;-)
Udało się godzinkę potruchtać. Teraz szybki obiad i... powrót na Roosevelta 81.
Kolorowy dzień© djk71
Oby popołudniowa wizyta była tak samo udana jak poranna :-)