Podbiegi w śniegu i po śniegu
Wtorek, 16 stycznia 2018
· Komentarze(0)
Kategoria Bieganie, Samotnie, śląskie, Z kamerą wśród...
Powrót z pracy obłędny. Ślisko i oczywiście na drogach pełno wariatów. Służby też nie wszędzie zdążyły się pojawić. W planach była siłownia, ale rano organizacyjnie tego nie ogarnąłem. Wieczorem myśli o bieganiu trochę powstrzymywane są przez strach przed śliskimi drogami i chodnikami.
Mimo to wychodzę. Rzeczywiście miejscami jest ślisko, ale jednak daje się biec. Trochę ostrożnie, ale daję radę. Podbiegi obok Elzabu mimo, że oczywiście męczące to sprawiają dziwną radość.
Wczoraj zaskoczyła mnie informacja, że zapisy na czerwcowy Nocny Półmaraton we Wrocławiu, które zaczęły się chyba w Nowy Rok zostały już... zakończone. 12 000 osób zapisanych. Szok. Ludziom się nudzi... :-)
I mamy śnieg© djk71
Mimo to wychodzę. Rzeczywiście miejscami jest ślisko, ale jednak daje się biec. Trochę ostrożnie, ale daję radę. Podbiegi obok Elzabu mimo, że oczywiście męczące to sprawiają dziwną radość.
Wczoraj zaskoczyła mnie informacja, że zapisy na czerwcowy Nocny Półmaraton we Wrocławiu, które zaczęły się chyba w Nowy Rok zostały już... zakończone. 12 000 osób zapisanych. Szok. Ludziom się nudzi... :-)