Kółko po okolicy (miejsko)
Niedziela, 5 marca 2017
· Komentarze(5)
Kategoria do 50km, Samotnie, śląskie, Z kamerą wśród..., Z Tadeuszem, Zabrze znane i nieznane
Odpocząłem chwilę po porannym bieganiu i czas na rower. W planach był wyjazd ze znajomymi do Pławniowic, ale nic z tego nie wyszło. Wobec tego samotnie... może Strzybnica... Taki był plan, ale po dwóch kilometrach orientuję się, że zapomniałem plecaka. Powrót do domu i ruszam w drugą stronę. Rzut oka na teren, który zwykle widzę tylko z okien samochodu. Rekultywacja terenów w rejonie rzeki Bytomki. Teren niby prawie w centrum, blisko centrum handlowego więc teoretycznie potencjał jest.
Ale teren jest też na pograniczu Biskupic i Zandki i to widać...
Większość latarni tak wygląda. Nie wiem, czy wszystkie bo alejki nie zachęcają do jazdy przełajówką...
Ruszam w stronę Luizy i Parku 12C. Niestety (a może na szczęście) wszystko ogrodzone. Zerkam tylko na chwilę do kasy, rzut oka wokół...
Drugim okiem rzucam przez bramę Parku Techniki Wojskowej...
Rundka po Zaborzu, zahaczam o Rudę i wyjeżdżam w Szombierkach. Szybki przelot przez Bobrek i Karb żeby w Miechowicach zacząć się zastanawiać co tu zbudują: garaże, market, czy domki?
Całą drogę wiatr daje w kość. W Miechowicach już mam oczy załzawione. Dobrze, że dom blisko.
Miało być ładnie© djk71
Ale teren jest też na pograniczu Biskupic i Zandki i to widać...
Na wandali nawet baterie słoneczne nie pomogą© djk71
Większość latarni tak wygląda. Nie wiem, czy wszystkie bo alejki nie zachęcają do jazdy przełajówką...
Uwielbiam taką nawierzchnię© djk71
Ruszam w stronę Luizy i Parku 12C. Niestety (a może na szczęście) wszystko ogrodzone. Zerkam tylko na chwilę do kasy, rzut oka wokół...
Wózek na uwięzi© djk71
Drugim okiem rzucam przez bramę Parku Techniki Wojskowej...
Park Techniki Wojskowej© djk71
Rundka po Zaborzu, zahaczam o Rudę i wyjeżdżam w Szombierkach. Szybki przelot przez Bobrek i Karb żeby w Miechowicach zacząć się zastanawiać co tu zbudują: garaże, market, czy domki?
Tniemy póki można© djk71
Całą drogę wiatr daje w kość. W Miechowicach już mam oczy załzawione. Dobrze, że dom blisko.