Ciężki wtorek
Wtorek, 17 stycznia 2017
· Komentarze(2)
Kategoria śląskie, Samotnie, Bieganie, W 9 miesięcy do maratonu
Z trudem się budzę, czy to efekt wczorajszego Blue Monday? Chyba nie, bo go jakoś wczoraj nie zauważyłem u siebie. Może tak trudno mi się wstaje, bo wiem, że wszyscy mają ferie i zostają w domu, a ja muszę iść do pracy... Zastanawiam się czy iść pobiegać, czy popływać, ale ponieważ ostatnio biegałem w piątek to wybór jest oczywisty.
Ciężko mi się wstawało, ciężko mi się biegnie. I to nie tylko dlatego, że nie wszystkie chodniki są odświeżone... Ale co robić, najpierw musi być ciężko, żeby potem mogło być łatwiej :-)
Z innej (a może tej samej) beczki, przypomniało mi się co wczoraj czytałem (oglądałem):
Ciężko mi się wstawało, ciężko mi się biegnie. I to nie tylko dlatego, że nie wszystkie chodniki są odświeżone... Ale co robić, najpierw musi być ciężko, żeby potem mogło być łatwiej :-)
Z innej (a może tej samej) beczki, przypomniało mi się co wczoraj czytałem (oglądałem):