Po śmietnikach
Wyjeżdżam odprowadzić Darka, proponuje kierunek Osiedle Młodego Górnika. Wbijamy się na niebieski szlak rowerowy i... jedziemy nim dalej niż się spodziewałem. Na Zaborzu Amiga łapie gumę. Nie ma czemu się dziwić, drogi pozostawiają wiele do życzenia.
Tradycyjnie w Zabrzu© djk71
Wciąż nie wiem dla kogo jest ten szlak i czemu pokazuje tym, którzy go przemierzają głównie śmieci leżące wzdłuż trasy...
Po kolejnych kilku kilometrach żegnamy się i dalej jadę sam. Nic się nie zmienia. Szlak dalej wzdłuż śmietników, a ja wciąż nie potrafię wejść na odpowiedni puls. Efekt wczorajszego meczu? Pewnie tak ;-(
Po dwóch godzinach czuję zmęczenie. Jakoś dojeżdżam do domu, ale nie tak to miało wyglądać. Ten szlak też nie tak powinien wyglądać.
Szlak rowerowy© djk71