Głupota

Czwartek, 9 stycznia 2014 · Komentarze(4)
Głupota
Często rower pozwala rozładować emocje. Szybkie tempo, daleki dystans, las, tłum... zawsze znajdzie się coś co pozwoli rozładować emocje na rowerze... Prawie zawsze. Dziś nie. Choć wydawało mi się, że wyjeżdżam właśnie po to, to nie byłem w stanie.

Zjazd do Rokitnicy i decyzja... wracam... To nie ma sensu. Po ciemku, przy kropiącym deszczu, nie patrząc dookoła, tylko gdzieś daleko... wstecz... i... do przodu... To tylko może się prosić o wypadek. Nie ma sensu. Trzeba wracać do domu. Nie tak miał wyglądać ten wieczór... Nie tak to wszystko miało wyglądać.

Choć wydaje mi się, że na wiele rzeczy potrafię patrzeć z dystansu, choć wydaje mi się, że wiele rzeczy potrafię zrozumieć, wytłumaczyć, choć wydaje mi się, że wiele rzeczy potrafię przewidzieć, to... czasem życie potrafi zaskoczyć... bardzo... I to czasem raz po raz...

Inteligencja i głupota. Wydaje się, że dwa zupełne przeciwieństwa, a jednak potrafią iść w parze. I to boli. To jedna z tych rzeczy, których nie cierpię. Głupota.

I kłamstwo. A kłamstwo połączone z głupotą bywa bardzo niebezpieczne... I tego już nie tylko nie lubię, ale wręcz się boję...

Boję się bardzo...

Nie wiem, czemu, ale przypomniała mi się jedna z wycieczek (niestety nie na rowerze). I wieże, wieże, po których niewiele zostało...

Tyle pozostało © djk71
Wieża, jeszcze stoi, ale to co było obok zniknęło... choć było wielkie...
Z niektórymi ludźmi też tak bywa... zwykle na ich własne życzenie... Niestety...

Kadencja: 71


Komentarze (4)

Aniuta
Tak to bywa... Niestety
Wojciech
Ciekawe kiedy te domowe spalarnie śmieci w końcu znikną... Za 5 lat, 10, 25...?
noibasta
Wciąż stoi...

djk71 17:14 sobota, 11 stycznia 2014

Nie wszystko da się rozjeździć nic nie poradzisz ... Za wieżę dzięki - dzisiaj ją znalazłem, potwierdzam stoi.

noibasta 15:22 sobota, 11 stycznia 2014

Również wczoraj wybrałem się na rower, jakiś drobny deszcz nie przeszkadzał, ale ciemności w Świerklanieckim Parku i pobliskich duktach nie pozwalała na szybką i przyjemną jazdę. Zmieniłem kierunek - teren zabudowany, pobliskie osiedla domków jednorodzinnych , oświetlone ulice, wszystko było by O.K gdyby nie to , że niektórzy palą w piecach CO wszystko co się da, smród olbrzymi, postanowiłem wrócić i tym sposobem tylko 10 km. z groszem wyszło.

Wojciech 21:06 piątek, 10 stycznia 2014
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rwiat

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]