Zimno i dziurawo

Wtorek, 17 grudnia 2013 · Komentarze(3)

Zimno i dziurawo
Wczorajszy wieczór upłynął pod znakiem łatania dętek po weekendowej Masakrze.

W trakcie imprezy jedna dętka zmieniona, drugą dopompowywałem, ale i tak na mecie już nic nie było. W tylnej znaleziona dziurka, załatana. Z przodu też miękko więc kontrola i kolejna znaleziona dziurka. Kiedy i z tą sobie poradziłem zauważyłem, że z tyłu znów zeszło powietrze... Kolejna łatka, bo... była tam jeszcze jedna dziurka. I... rano okazuje się, że z tyłu znów flak :-(

Nie było czasu tego naprawiać przed pracą, więc po powrocie rzut oka co się dzieje.. i łatka puściła... Korekta i późnym wieczorem na rower.

Niestety za lekko się ubrałem, szczególnie jeśli chodzi o stopy i bez względu na to co robiłem (np. duża kadencja) to stóp i tak się nie udało ogrzać. Dyskomfort sprawił, że marzyłem już tylko o tym żeby dotrzeć do domu. Poza tym pod koniec czułem jednak zmęczenie - efekt weekendowego szaleństwa chyba.

Kadencja: 89

Komentarze (3)

limit
Niestety...
Co prawda widziałem już gdzieś jakieś podgrzewacze na baterie, ale jakoś mnie nie przekonały do próbowania.
amiga
Licz dalej... :-)

djk71 07:53 środa, 25 grudnia 2013

Zastanawiam się jak to liczyć... wiem gdzie jechałeś... - na zachód. Więc jeżeli wiał ci wmordę wiatr z prędkością ok 35km/h a tu utrzymałeś średnią na poziomie 19.5 czyli musiałeś włożyć energii tak jakbyś jechał z prędkością 54.5 km/h więc nic dziwnego że Ci stopy przemarzły..., jeszcze przy takiej kadencji ;P

amiga 15:47 środa, 18 grudnia 2013

Rozgrzewanie stóp to rzeczywiście problem. Różne rzeczy testowałem i na dłużej nic się nie chce sprawdzić, ani solidniejsze buty, ani neopreny. W końcu palce, a w efekcie i całe stopy, marzną. Jedyne co daje efekt to zsiąść z rowerka i trochę podreptać.

limit 07:00 środa, 18 grudnia 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa aktor

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]