Zimno się robi
Niedziela, 1 września 2013
· Komentarze(6)
Zimno się robi
W trakcie wczorajszego Tour de Kwietniki czułem, że mi cierpną ręce. Ostatnio już też było podobnie. Dziś mała korekta ustawień siodełka i czasu starczyło tylko na krótki wypad do lasu żeby przetestować zmiany. Po drodze jeszcze jedna poprawka i jest lepiej. Choć wydaje się, że jeszcze minimalnie można zmienić ustawienie.
Zimno. W lesie termometr pokazał 12,2 mimo iż nie było jeszcze dziewiętnastej. Szkoda. Nie lubię upałów, ale nie lubię też jeździć zbyt ciepło ubrany. A przecież gdyby przez cały rok było 20-25 stopni, komu by to przeszkadzało?
W lesie jakieś nowe oznaczenia, czy po prostu ich nigdy nie zauważyłem?
W trakcie wczorajszego Tour de Kwietniki czułem, że mi cierpną ręce. Ostatnio już też było podobnie. Dziś mała korekta ustawień siodełka i czasu starczyło tylko na krótki wypad do lasu żeby przetestować zmiany. Po drodze jeszcze jedna poprawka i jest lepiej. Choć wydaje się, że jeszcze minimalnie można zmienić ustawienie.
Zimno. W lesie termometr pokazał 12,2 mimo iż nie było jeszcze dziewiętnastej. Szkoda. Nie lubię upałów, ale nie lubię też jeździć zbyt ciepło ubrany. A przecież gdyby przez cały rok było 20-25 stopni, komu by to przeszkadzało?
W lesie jakieś nowe oznaczenia, czy po prostu ich nigdy nie zauważyłem?
Nazwali drogi pożarowe?© djk71